Wygaśnięcie stanu wyjątkowego na granicy Litwy z Białorusią

„Uzgodniliśmy, że zwołamy nadzwyczajne posiedzenie i ponownie włączymy mechanizm stanu wyjątkowego, jeśli sytuacja się zmieni” – powiedziała w środę dziennikarzom minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė. 

Od soboty dostęp do strefy przygranicznej nie będzie już ograniczony. 

„Strefa graniczna będzie teraz dostępna dla wszystkich, wystarczy tylko dokument tożsamości” – powiedział agencji BNS Giedrius Mišutis, rzecznik prasowy Państwowej Służby Ochrony Granic Państwowych. „Również powróci dawna procedura zezwoleń na wjazd do strefy ochrony granicy państwowej”.  

Wcześniej ogłoszony reżim sytuacji ekstremalnej pozostanie w mocy po zakończeniu stanu wyjątkowego. 

Rząd jesienią ubiegłego roku zwrócił się do parlamentu o ogłoszenie stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią po tym, jak tysiące migrantów zgromadziło się po białoruskiej stronie granicy z Polską i podjęło próby przedostania się do UE. 

W listopadzie parlament ogłosił stan wyjątkowy na odcinku granicznym oraz 5 km w głąb kraju, a także w ośrodkach zakwaterowania migrantów w Kibartach, Miednikach, Podbrodziu, Rukłach i Wilnie.  

W czasie stanu wyjątkowego ruch pojazdów w strefie przygranicznej bez zezwolenia straży granicznej był ograniczony, a wjazd na ten obszar był zabroniony, z wyjątkiem miejscowych mieszkańców oraz osób posiadających tam nieruchomości. 

Władze miały prawo kontrolować pojazdy i osoby oraz ich rzeczy, a także konfiskować nielegalnie posiadaną broń, amunicję, materiały wybuchowe i inne niebezpieczne materiały oraz zatrzymywać sprawców wykroczeń. Na obszarach objętych stanem wyjątkowym zabronione były również zgromadzenia.  

Środek ten obejmował ograniczenie prawa nielegalnych migrantów zakwaterowanych na Litwie do porozumiewania się na piśmie lub przez telefon itp. z wyjątkiem kontaktowania się z władzami kraju.  

W ubiegłym roku ponad 4,2 tys. nielegalnych migrantów przedostało się nielegalnie na terytorium Litwy z Białorusi. Litwa i inne kraje zachodnie oskarżają reżim białoruski o zaaranżowanie bezprecedensowego napływu migrantów, nazywając to hybrydową agresją.