„Przymusowy powrót nielegalnych migrantów jest prawdopodobnie najbardziej wrażliwą kwestią polityczną dla Iraku” – oświadczył minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
Jego zdaniem, jest to szczególnie problematyczna kwestia teraz, gdy w kraju tworzony jest nowy rząd.
„Dla nich, prawdopodobnie, jest to prawie najbardziej wrażliwa kwestia polityczna. Musimy zrozumieć, że naprawdę bardzo trudno jest uzyskać od nich jakiekolwiek zobowiązania w trakcie procesu tworzenia rządu” – oznajmił dziennikarzom we wtorek po powrocie z wizyty w Iraku.
Landsbergis powiedział również, że zwrócił uwagę irackich urzędników na istniejące porozumienie z Unią Europejską „przewidujące możliwość nieobowiązkowego powrotu”.
W 2012 r. UE i Irak podpisały dwustronne porozumienie, w którym obie strony zobowiązały się do współpracy w różnych kwestiach migracyjnych, w tym w zakresie readmisji. Irak i UE nie mają jednak osobnego porozumienia w sprawie powrotu migrantów.
„Na jego podstawie pojawiła się propozycja, że prawdopodobnie powinniśmy zacząć od tych, którzy powodują duże niepokoje i hałas w obozach dla migrantów. Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnych obietnic” – powiedział minister.
Na podstawie krajowego ustawodawstwa Bagdad przyjmuje obecnie tylko tych swoich obywateli, którzy chcą dobrowolnie wrócić do kraju.
Na Litwie przebywa obecnie ok. 2 tys. Irakijczyków, którzy odmawiają powrotu do kraju pochodzenia – podaje litewski Departament Migracji.
Propozycja dla Iraku
Nowy iracki parlament rozpoczął pracę na początku stycznia. Eksperci przewidują, że kraj czeka długa droga debat politycznych na temat nowego prezydenta i premiera, ponieważ w kraju jest wiele grup religijnych i etnicznych, a proces tworzenia rządu jest bardzo skomplikowany.
„Gdy sytuacja polityczna będzie bardziej stabilna, będziemy kontynuować dyskusje” – powiedział minister spraw zagranicznych, dodając, że „Litwa planuje teraz bardziej skupić się na dobrowolnym powrocie migrantów i dlatego powinna nadal wypłacać 1 tys. EUR dla osób chcących dobrowolnie wrócić do swojego kraju”.
„Uważam, że jest to projekt, który okazał się skuteczny” – dodał.
„Litwa jest również gotowa zaoferować Irakowi bardziej aktywną współpracę w dziedzinie szkolenia zawodowego” – oznajmił Landsbergis.
„Innymi słowy, dla tych ludzi, którzy wracają do Iraku, aby mieli tam więcej możliwości dotyczących ich zawodów i przyszłości” – powiedział.
W ubiegłym roku ponad 4,2 tys. nielegalnych migrantów, głównie Irakijczyków, nielegalnie przedostało się na Litwę z Białorusi. Litwa i inne państwa zachodnie oskarżają reżim białoruski o zaaranżowanie bezprecedensowego napływu migrantów, nazywając to hybrydową agresją.
źródło: BNS, fot. BNS/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat