Litwa jest jednym z niewielu krajów na świecie, które mogą nazywać się krajem wolnym od Chin – powiedział w czwartek inwestorom minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
„Jesteśmy krajem, który może nazywać się wolnym od Chin” – powiedział szef dyplomacji Litwy na forum zorganizowanym przez Izbę Handlową USA w Wilnie.
„Myślę, że w perspektywie krótko- i średnioterminowej, powiedzmy do 2030 r., stanie się to zaletą” – powiedział.
Stosunki między Litwą a Chinami znacznie się pogorszyły w zeszłym roku, kiedy Wilno pozwoliło Tajwanowi otworzyć przedstawicielstwo w kraju o nazwie wyspy. W odpowiedzi Chiny ograniczyły stosunki dyplomatyczne i gospodarcze z Litwą, ale ostatnio wskaźniki wymiany handlowej między tymi krajami ponownie rosną.
W sierpniu, podczas wizyty na Tajwanie wiceminister komunikacji Agnes Vaiciukevičiūtė, Chiny zadeklarowały, że zrywają współpracę z Litwą w zakresie komunikacji.
Władze litewskie podkreślają jednak, że zwiększony eksport do innych krajów Indo-Pacyfiku zrekompensował spadek wymiany handlowej z Chinami.
G. Landsbergis zapytany o to, jaką strategię powinny przyjąć firmy w stosunku do Chin i Tajwanu, powiedział, że dostrzega różnicę między tym, jak kraje demokratyczne i niedemokratyczne traktują biznes.
„Moje myślenie wynika z faktu, że porządek społeczny oparty na zasadach musi być uniwersalny, nie może być fragmentaryczny. Możesz nie dbać o prawa człowieka, ale możesz dbać o prawa biznesowe, a oni nie będą się już przejmować, gdy nie będą odpowiadać twoim zainteresowaniom” – powiedział minister.
Twierdził, że rząd „otworzył pewne drzwi dla Tajwanu”.
„Teraz nasz rząd i biznesmeni muszą przez nie przejść sami” – dodał szef litewskiej dyplomacji.
Minister zaznaczył też, że zagraniczne firmy nie powinny bać się inwestować i zakładać firm na Litwie w związku z wojną Rosji na Ukrainie.
„Jesteśmy częścią najsilniejszego związku wojskowego i obronnego. NATO to gwarancja bezpieczeństwa nie tylko dla każdego Litwina, ale także dla partnerów, którzy szukają odpowiedzi, czy Litwa jest bezpiecznym miejscem” – powiedział G. Landsbergis.