#ANDRZEJ POCZOBUT

25 września minęło pół roku od zatrzymania Andrzeja Poczobuta. Polski działacz i dziennikarz z Białorusi jest przetrzymywany w areszcie w mieście Żodzina pod Mińskiem.

W celi białoruskiego aresztu w której jest przetrzymywany polski dziennikarz Andrzej Poczobut umieszczono człowieka zarażonego wirusem HIV. Jego żona Oksana Poczobut ma z tego powodu pewne obawy.

Sąd w Mińsku nie zgodził się na zmianę środka zapobiegawczego dla Andrzeja Poczobuta. Polski aktywista i dziennikarz z Białorusi od ponad czterech miesięcy przebywa w areszcie - aktualnie w Żodzinie niedaleko Mińska. W ostatnich dniach z białoruskich aresztów wypuszczono kilku niezależnych dziennikarzy.

Dziś, 25 lipca, mijają cztery miesiące od czasu zatrzymania Andrzeja Poczobuta. Polski aktywista i dziennikarz z Grodna jest przetrzymywany w areszcie więziennym w Żodzinie pod Mińskiem. W tym samym miejscu jest więziona również Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi.

Dziś mija sto dni od zatrzymania przez białoruskie służby Andrzeja Poczobuta. Polski działacz społeczny i dziennikarz z Grodna jest przetrzymywany w areszcie w mieście Żodzina pod Mińskiem. Postawiono mu zarzut podżegania do nienawiści na tle narodowościowym w związku z upamiętnianiem żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego.

Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy zaapelowało do białoruskich władz o skierowanie do szpitala Andrzeja Poczobuta. Polski działacz społeczny i dziennikarz przetrzymywany w białoruskim areszcie jest poważnie chory.

Andżelika Borys, prezes Związku Polaków na Białorusi, została oskarżona o wzniecanie nienawiści na tle narodowościowym. O podobne działania oskarżono też Irenę Biernacką, aktywistkę z Lidy. Wczoraj zarzuty usłyszeli członkowie Zarządu Głównego Związku Polaków Maria Tiszkowska i Andrzej Poczobut. Cała czwórka jest przetrzymywana w areszcie w Mińsku.

To już nie kary administracyjne, ograniczanie działalności czy sprawy o „Kaziuki”. Tym razem reżim Łukaszenki poszedł z Polakami na wojnę. W więzieniu znalazła się nie tylko Andżelika Borys, ale również jej współpracownicy – członkowie Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi: Irena Biernacka, Maria Tiszkowska oraz Andrzej Poczobut. Sprawa więzionych działaczy ZPB spotkała się z międzynarodowym sprzeciwem.

Andżelikę Borys i troje innych liderów Związku Polaków na Białorusi przewieziono z mińskiego aresztu tymczasowego „Akreścina” do stołecznego aresztu „Waładarka”.