Białoruś ograniczyła tranzytowy przepływ ropy naftowej do Polski.
„PERN został poinformowany przez Transnieft, że w związku z nieplanowanymi pracami remontowymi na odcinku Unecha-Mozyr po stronie białoruskiej, do jutra do godziny 10.00 tłoczenie ropy naftowej do Polski i Niemiec będzie odbywało się w nieznacznie zmniejszonym reżimie tłoczeń” - poinformowała polska spółka.
W komunikacie podkreślono, że polski system naftowy jest w pełni zabezpieczony i działa w sposób ciągły.
Operator Gomeltransnieft tłumaczy, że ma to związek z niezaplanowanym remontem ropociągu Przyjaźń.
„Prace naprawcze mają potrwać trzy doby” - napisała agencja TASS.
Wcześniej rządzący na Białorusi Aleksander Łukaszenka groził, że ograniczy tranzyt gazu i ropy do krajów Unii Europejskiej, jeśli Bruksela nałoży na Mińsk nowe sankcje.
Część rosyjskich i zachodnich ekspertów przypomina, że Mińsk w wielu kwestiach nie podejmuje decyzji bez przyzwolenia Moskwy.
źródło: IAR, fot. PAP/ Adam Warżawa
Więcej na ten temat