Ingrida Šimonytė: przepływ migrantów na Białoruś został zatrzymany

Ingrida Šimonytė: przepływ migrantów na Białoruś został zatrzymany, fot. BNS/Lukas Balandis
podpis źródła zdjęcia

„Przepływ migrantów udających się na Białoruś został wstrzymany” – oświadczyła premier Litwy Ingrida Šimonytė.

Wygaśnięcie stanu wyjątkowego na granicy Litwy z Białorusią, fot. BNS/Irmantas Gelūnas

Wygaśnięcie stanu wyjątkowego na granicy Litwy z Białorusią

Litwa
„Według naszej wiedzy, przepływ migrantów na Białoruś się zatrzymał. Reżim nie jest w stanie go zorganizować” – powiedziała w piątek dziennikarzom. 

„W związku z tym, że litewski stan wyjątkowy na granicy z Białorusią wygasa o północy w piątek, kraj utrzyma kontrole graniczne” – oświadczyła Šimonytė. 

„Na razie będziemy postępować tak samo, jak przed wprowadzeniem stanu wyjątkowego. [...] Ten algorytm jest znany, bo stosujemy go w naszych działaniach od wielu miesięcy” – dodała. 

Premier przyznała jednak, że być może rząd będzie musiał ponownie wprowadzić stan wyjątkowy. 

„Jeśli sytuacja się zmieni, jeśli zobaczymy, że komuś się wydaje, że Litwa zmniejszyła poziom czujności lub jest mniej skłonna do ochrony granic Unii Europejskiej, wtedy ewentualnie zwrócimy się do sejmu o ponowne wprowadzenie stanu wyjątkowego” – oświadczyła Šimonytė. 

Na Białorusi przebywa obecnie ok. 1,5–2 tys. migrantów, którzy w przyszłości mogą próbować przekroczyć granicę Litwy, Polski lub Łotwy – dodała. 

Jesienią zeszłego roku rząd zwrócił się do parlamentu o ogłoszenie stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią po tym, jak tysiące migrantów zgromadziło się po białoruskiej stronie granicy z Polską i próbowało przedostać się do UE. 

W listopadzie parlament ogłosił stan wyjątkowy na odcinku granicznym i 5 km w głąb kraju, a także w ośrodkach zakwaterowania migrantów w Kibartach, Miednikach, Podbrodziu, Rukłach i Wilnie.  

W zeszłym roku na Litwę z Białorusi przedostało się ponad 4,2 tys. nielegalnych migrantów. 

Litwa i inne kraje zachodnie oskarżają reżim białoruski o zaaranżowanie bezprecedensowego napływu migrantów, nazywając to hybrydową agresją. 
źródło: BNS, fot. BNS/Lukas Balandis
Więcej na ten temat