W środę rząd tymczasowo ograniczył rynek sprzedaży drewna o 1/5 na 2 lata. Ma to na celu zwiększenie podaży surowca biopaliwowego na krajowym rynku produkcji energii elektrycznej i ciepła po zakazie jego importu z Rosji i Białorusi.
Zdaniem ministra środowiska Simona Gentvila taka decyzja jest ważna również z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego. Według niego konieczne jest zabezpieczenie na nadchodzący sezon grzewczy wystarczających dostaw biopaliwa dla kotłowni w miastach i miasteczkach.
„Państwo nie ma paliw kopalnych, jesteśmy silnie uzależnieni od importu energii elektrycznej i gazu, ale mamy własne drewno i regulujemy sprzedaż drewna poprzez uchwały rządu” – powiedział minister na środowym spotkaniu.
S. Gentvilas zauważył, że jest to już druga zmiana kolejności sprzedaży drewna – 3 miesiące temu zastrzeżono, że w aukcjach drewna mogą brać udział tylko stali kupcy, którzy kupowali drewno z zakładów w ciągu ostatnich 2 lat.
„Dzięki tej zmianie motywujemy stałych nabywców do sprzedaży pozostałego surowca drzewnego po przetworzeniu – wiórów i pozostałości – do naszych miast i miasteczek w celu produkcji biopaliwa. W ten sposób możliwe byłoby zwiększenie kwot poprzez udział w aukcjach państwowych” – powiedział S. Gentvilas.
„Drugą propozycją jest, aby leśnictwo, które kontroluje połowę rynku drzewnego na Litwie, przez okres przejściowy 2 lat podjęło się bezpośredniego dostarczania biopaliwa do producentów ciepła w litewskich miastach i miasteczkach, a tym samym zapewniło, że drewno trafi do litewskich miast i miasteczek bezpośrednio, najszybciej i najtaniej” – dodał.
Według S. Gentvila planowane jest zarezerwowanie 20% drewna opałowego oraz drewna z wyrębów leśnych, leśnictwo samo zatrudni usługę szlifowania drewna. Do tej pory Agencja Leśnictwa Państwowego jedynie dostarczała surowe drewno i nie uczestniczyła bezpośrednio w rynku biopaliw.
„To celowy krok, aby nie wywozić biopaliwa z Litwy, bo teraz jest ogromny niedobór, ponieważ po wybuchu wojny sami w Europie postanowiliśmy nie kupować drewna z Białorusi” – powiedział minister.
Według ministerstwa uczestnicy rynku biopaliw skarżą się, że niektóre firmy przemysłowe sprzedają pozostałości obróbki drewna bezpośrednio firmom zagranicznym, a nawet nie oferują ich litewskim producentom biopaliw.
Według szacunków uczestników rynku, firmy, które wychodzą z procesu utylizacji odpadów przemysłowych, łącznie ok. 1,5 mln m3 drewna rocznie i ok. 40% jego ewentualnych pozostałości po obróbce jest recyklingowanych.
Rocznie na Litwę importowano z Rosji i Białorusi ok. 1,2 mln ton (ok. 1,6 mln m3) produktów z ciętego drewna.
